Dlaczego warto korzystać ze wsparcia pełnomocnika w postępowaniu przed ZUS?

Dzielę się z Państwem kolejnym przykładem, który pokazuje jak bardzo zwiększa szanse wygrania sprawy z ZUS skorzystanie z profesjonalnej pomocy już w momencie otrzymania zawiadomienia o wszczęciu postępowania wyjaśniającego.

Pod koniec sierpnia, w ramach postępowania wyjaśniającego, ZUS wezwał naszą klientkę do złożenia wyjaśnień na okoliczność wykonywania pracy w firmie, w której była zatrudniona od lutego 2022 r. Niedługo po tym stała się niezdolna do pracy z uwagi na zbliżający się poród. Co więcej również, wynagrodzenie jakie otrzymywała z tytułu zatrudnienia było bardzo wysokie. Wspominam o tym, bowiem ZUS może zakwestionować nie tylko samo podleganie, ale i wysokość podstawy wymiaru składek (wysokość wynagrodzenia jakie otrzymujemy).

Wspólnie z klientką przygotowałyśmy dokumenty oraz inne dowody na okoliczność świadczenia pracy, a następnie sporządziłam precyzyjne wyjaśnienie dotyczące jej zatrudnienia, wykonywania przez nią pracy oraz otrzymywanego wynagrodzenia. Całość została zaopatrzona w bogaty materiał dowodowy stanowiący potwierdzenie składanych wyjaśnień.

Po zapoznaniu się z przesłaną dokumentacją, organ uznał zasadność zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych oraz umorzył postępowanie.

Powyższa sytuacja potwierdza, jak ważne jest wsparcie profesjonalnego i doświadczonego pełnomocnika już od etapu postępowania wyjaśniającego. Dobrze przygotowane i udokumentowane wyjaśnienia znacznie zwiększają szanse na zakończenie sprawy, bez postępowania sądowego, które może trwać wiele miesięcy i niemal zawsze przysparza wiele niepotrzebnego stresu.

Jeśli więc wobec Państwa wszczęte zostało postępowanie wyjaśniające, zapraszam do kontaktu.

Szybkie działanie znacznie zwiększa szansę na sukces!

Wygrana sprawa. Nazwa stanowiska w umowie dla ciężarnej a wysokość wypłacanego jej wynagrodzenia. 

Często zdarza się, że stanowisko wskazane w umowie nie w pełni odpowiada temu co faktycznie należy do obowiązków pracownika. W sytuacji, kiedy wynagrodzenie jest ustalane dla zakresu obowiązków, a nie do nazwy stanowiska, ZUS nie rzadko wydaje decyzje, w których stwierdza, że wynagrodzenie jest zbyt wysokie jak dla zajmowanego stanowiska (czyli kwestionuje podstawę wymiaru składek).

Czy słusznie?

Oczywiście, że nie.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 1 czerwca 2010 r., II UK 21/10, dla oceny zajmowanego stanowiska nie ma znaczenia jego nazwa, a rodzaj powierzonej mu pracy. Odnosząc powyższe rozważania na grunt faktyczny wielu spraw okazuje się, że zakwestionowanie podstawy wymiaru składek przez ZUS nierzadko jest błędne. W jednej z ostatnich prowadzonych spraw nazwa stanowiska w umowie Klientki brzmiała „asystent biurowy”. Niemniej jednak zakres wykonywanych przez nią obowiązków bezspornie wskazywał, że nie wykonywała jedynie czynności asystenta. W sprawie nie miał znaczenia również fakt, że z uwagi na to jak znosiła ciążę dość szybko stała się niezdolna do pracy bowiem przepracowała jedynie miesiąc. Niemniej jednak Sąd orzekający nie miał wątpliwości, że wynagrodzenie ustalone przez strony umowy nie było rażąco wygórowane i mieściło się w realiach rynkowych. Sąd wskazał, że „Nie sposób pominąć, że z punktu widzenia treści stosunku pracy i roszczeń z niego wynikających nie ma przeszkód, aby prywatny pracodawca przyznawał pracownikowi świadczenia w dowolnie wysokich kwotach”.

Nadto, Sąd przyznał rację argumentom powołanym w odwołaniu wskazując również, że „Skorzystanie z ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym jest legalnym celem zawierania umów o pracę (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 17 stycznia 2012 r., sygn. akt III AUa 1481/11, Lex nr 1110005). Sąd dostrzegł, że zainteresowana wykonywała swoje obowiązki zgodnie z treścią zawartych umów. W chwili ich podpisywania nie wiedziała, że jest w ciąży. Fakt, iż po zawarciu umów, faktycznie obowiązki swe wykonywała przez krótki okres czasu potem zmuszona była korzystać ze zwolnienia lekarskiego – to jednak wzajemne, nawet krótkotrwałe, wykonywanie przez pracownika i pracodawcę obowiązków wynikających z nawiązanej umowy o pracę wskazuje na to, że cel tej umowy został zrealizowany zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2005 r., sygn. akt II UK 141/04, Lex nr 152390)”.

 Jeśli ZUS kwestionuje wysokość Państwa wynagrodzenia, zapraszam do kontaktu.

Wygrane sprawy o pozorność zatrudnienia a subwencja PFR

Jakiś czas temu pisałam o nowej fali postepowań wszczynanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych w stosunku do osób, które skorzystały z tarczy antykryzysowej i trzymały subwencje z Polskiego Funduszu Rozwoju S.A. (więcej tutaj). Ostatnie wyroki w tych sprawach są pozytywne dla moich Klientów, a większość z tych umów dotyczyła umów zlecenie. Jak wskazywałam w ostatnim wpisie – postępowania wyjaśniające wszczynane przez ZUS dotyczyły przede wszystkim sytuacji, gdzie ubezpieczeni zgłaszani byli do ubezpieczeń społecznych po terminie, niemniej jednak zlecenia były wykonywane już od grudnia 2019 r.

Jak wskazał Sąd Okręgowy w jednym z wydanych wyroków (prawomocny): „Zgodnie z przepisami ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych – płatnik składek jest zobowiązany do dokonania zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych w terminie 7 dni od daty powstania obowiązku ubezpieczeń (art. 36 ust. 2 i ust. 4). Sąd uznał, że wbrew stanowisku organu rentowego, wiążący płatnika z ubezpieczonym stosunek prawny, płatnik wykazał dowodami, zarówno z dokumentów, jak i z zeznań świadków oraz przesłuchania ubezpieczonego. Płatnik dokonał również wymaganego prawem zgłoszenia ubezpieczonego organowi rentowemu. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem, podleganie ubezpieczeniu społecznemu wynika wyłącznie z prawdziwego zatrudnienia, nie zaś z samego faktu zawarcia umowy, czy to umowy o pracę, czy też zlecenia.”.

Organ rentowy swoje stanowisko w zaskarżonej decyzji opiera m.in. na przepisie art. 83 kodeksu cywilnego, który wskazuje, że „Nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności”. Niemniej jednak, w jednej z ostatnich spraw Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wskazał, że „Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10.06.2013 r., II PK 299/12 (OSNP 2014 Nr 7, poz. 100) uznał, że oświadczenie woli jest złożone dla pozoru, jeżeli jest symulowane. Symulacja ta musi się składać z dwóch elementów. Po pierwsze, strony, które dokonują symulowanej czynności prawnej, próbują wywołać wobec osób trzecich przeświadczenie (niezgodne z rzeczywistością), że ich zamiarem jest wywołanie skutków prawnych objętych treścią ich oświadczeń woli. Po drugie, musi między stronami istnieć tajne, niedostępne osobom trzecim porozumienie, że te oświadczenia woli nie mają wywołać zwykłych skutków prawnych (akt konfidencji); jest to porozumienie co do tego, że zamiar wyrażony w treści symulowanych oświadczeń woli nie istnieje lub że zamiar ten jest inny niż ujawniony w symulowanych oświadczeniach. Niezgodność rzeczywistego zamiaru stron z treścią czynności prawnej musi odnosić się do jej skuteczności prawnej, woli powołania do życia określonego stosunku prawnego. Nie powoduje pozorności wskazanie przez strony fałszywych pobudek, daty lub miejsca zawarcia umowy, powołanie się na nieprawdziwe fakty, wadliwe nazwanie umowy lub poszczególnych praw i obowiązków”.

Powyższe stanowisko Sądu oraz ostatnie wygrane w sprawach pokazują, że samo zgłoszenie po terminie nie może świadczyć o tym, że zawarta umowa zlecenie była zawarta dla pozoru, jedynie w celu spełnienia wymogów do uzyskania subwencji z PFR.

Jeśli organ rentowy wszczął w stosunku do Państwa postępowanie, a otrzymaliście Państwo subwencję z PFR S.A. zapraszam do kontaktu.

Wygrana sprawa. Czy uzyskiwanie premii uznaniowej w wysokości ok. 40 000 zł uzasadnia odmowę wypłaty zasiłku chorobowego przez ZUS? Absolutnie nie!

Takie wiadomości cieszą najbardziej!

W zeszłym tygodniu Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wydał wyrok, który pokazuje, że zarobki oceniane jako wysokie, osiągane stosunkowo rzadko nie są ustalone jedynie w celu wyłudzenia świadczeń. Wyrok daje nadzieję i pokazuje, że Sądy widzą, że w pewnych branżach bądź przy posiadaniu wybitnych wręcz umiejętności oraz bogatego doświadczenia zawodowego wysokie wynagrodzenie nie musi być czymś nadzwyczajnym a tym bardziej podejrzanym pod kątem uzyskania wysokich świadczeń.

Klient pracował na umowie o pracę za wynagrodzeniem zasadniczym 3500 zł. Niemniej jednak, otrzymywał premie uznaniowe przyznawane przez pracodawcę, które były uwzględniane w podstawie wymiaru świadczeń chorobowych. Wysokość premii oscylowała miesięcznie w kwocie około 50.000 zł. Przy czym premia taka wypracowywana była podczas pracy w wymiarze ½ etatu.

Organ zakwestionował powyższe wskazując, że taka wysokość wynagrodzenia jest bezspornie rażąco wygórowana, a przyznanie Ubezpieczonemu np.: premii za okres czterech miesięcy w łącznej kwocie około 200.000 zł jest uzasadniona jedynie uzyskaniem wysokiego zasiłku chorobowego.

Po przeprowadzonym, długotrwałym procesie Sąd przychylił się do naszej argumentacji, podzielając ją w całości. Argumenty oraz dowody przedstawione przez Kancelarię doprowadziły do wydania przez Sąd wyroku zgodnego z żądaniem odwołania.

Wyrok nie jest prawomocny.

Skuteczne wykazanie faktycznego prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej. ZUS umarza postępowanie na etapie postępowania wyjaśniającego.

Miło jest mi poinformować, że w dniu dzisiejszym otrzymałam kolejną decyzję ZUS umarzającą wszczęte postępowanie wyjaśniające w stosunku do klienta. O tym, że sprawa nie zawsze kończy się postepowaniem sądowym pisałam już wielokrotnie (m.in. tutaj: https://odwolania-zus.joanna-kawecka.pl/skuteczne-wykazanie-faktycznego-prowadzenia-pozarolniczej-dzialalnosci-gospodarczej-zus-umarza-postepowanie-na-etapie-postepowania-wyjasniajacego/).

W przedmiotowej sprawie Klientka prowadziła działalność gospodarczą od 2019 r. Zgłosiła się do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, zadeklarowała wyższą podstawę wymiaru składek. W międzyczasie korzystała z zasiłku macierzyńskiego, wielokrotnie z chorobowego oraz opiekuńczych. Z uwagi na długie okresy niezdolności do pracy ZUS wszczął postępowanie w celu ustalenia czy Klientka podlega ubezpieczeniom społecznym, w tym dobrowolnemu chorobowemu – innymi słowy czy faktycznie prowadzi działalność gospodarczą od momentu jej zarejestrowania. Definicję działalności gospodarczej definiuje przepis art. 3 ustawy Prawo przedsiębiorców:

„Działalnością gospodarczą jest zorganizowana działalność zarobkowa, wykonywana we własnym imieniu i w sposób ciągły”.

Nierzadko również ZUS przy definiowaniu działalności gospodarczej posługuje się również definicją zawartą w przepisie art. 5a ust. 6 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Podczas postępowania wyjaśniającego Klientka w sposób szczegółowy odpowiedziała na pytania ZUS, przedstawiłyśmy stosowne dowody (dokumentowe oraz osobowe) na okoliczność tego, że działalność w okresach jej zdolności do pracy była faktycznie prowadzona. Należy jednak pamiętać, że o ile przepis wprost stanowi czym jest działalność gospodarcza to linia orzecznicza „rozbudowała” powyższą definicję o istotne kwestie, które w przypadku udowadniania prowadzenia działalności gospodarczej, należy wykazać.

Warto zatem zgłosić się do specjalisty już w momencie otrzymania od ZUS zawiadomienia o wszczęciu postępowania wyjaśniającego bądź na etapie wszczęcia kontroli:

M: kancelaria@joanna-kawecka.pl
T: 505 230 864

Kolejny sukces. Prowadzenie social mediów pracodawcy, a umowa o pracę. Uchylenie przez ZUS decyzji na etapie postępowania administracyjnego.

Zgłosiła się do mnie klientka, która pracowała jako osoba zajmująca się kampanią reklamową dla swojego pracodawcy, oraz obsługą mediów społecznościowych. Wcześniej prowadziła jednoosobową działalność gospodarczą, niemniej jednak nie był to sposób zarobkowania, który jej odpowiadał z uwagi na brak stałych godzin pracy, ciągłą dyspozycyjność, samodzielne poszukiwanie klientów. Została zatrudniona na umowę o pracę, niemniej jednak księgowa nie zgłosiła jej w terminie do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych. Co więcej, po pewnym czasie została przez lekarza prowadzącego skierowana na zwolnienie lekarskie w związku z ciążą. Tym samym wystąpiła do ZUS z wnioskiem o wypłatę zasiłku chorobowego i zasiłku macierzyńskiego.

ZUS wszczął kontrolę w celu sprawdzenia zasadności zgłoszenia Ubezpieczonej do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych. Wydał decyzję, w której wykluczył Ubezpieczoną z ubezpieczeń. Po złożeniu obszernego odwołania zawierającego stosowne dokumenty ZUS uchylił swoją decyzję.

Co to oznacza dla Klientki? Że posiada status pracownika, otrzyma również stosowne zasiłki z tego tytułu.

Wielokrotnie pisałam o tym, że odwołanie stanowi najważniejsze pismo w sprawie. ZUS ma bowiem możliwość dokonania tzw. „autokontroli” wydanej przez siebie decyzji. Co to oznacza? To, że ZUS po otrzymaniu odwołania ma 30 dni na uchylenie decyzji bądź jej zmianę, jeśli zgadza się ze złożonym odwołaniem bądź w tym czasie kieruje sprawę do sądu, jeśli z odwołaniem się nie zgadza. Również zgłoszenie pracownika po terminie do ubezpieczeń społecznych, o ile stanowi wykroczenie oraz poważnie zaniedbanie pracodawcy, nie oznacza, że praca nie była faktycznie wykonywana.

W tym miesiącu jest to piąta decyzja ZUS, która uchyla poprzednią (negatywną) decyzję, a co oznacza dla moich klientów utrzymanie statusu pracownika, wypłatę stosownych świadczeń ale przede wszystkim brak konieczności dochodzenia swoich praw przed sądem.

Jeżeli otrzymali Państwo negatywną decyzję z ZUS, z którą się Państwo nie zgadzają, zapraszam do kontaktu:

M: kancelaria@joanna-kawecka.pl
T: 505 230 864

ZUS odmawia zasiłku chorobowego z uwagi na zadłużenie. Co w sytuacji kiedy mamy układ ratalny?

Obszerna nowelizacja ustawy systemowej wprowadziła wiele zmian dla ubezpieczonych. Jedną z nich jest to, że zapłata składki po terminie bądź w niewłaściwej wysokości nie powoduje wykluczenia z ubezpieczenia chorobowego (o czym można poczytać tutaj:  https://odwolania-zus.joanna-kawecka.pl/przedsiebiorco-zaplaciles-skladke-do-zus-po-terminie/)

Natomiast zgodnie z przepisem art. 2a ustawy zasiłkowej zasiłek chorobowy, świadczenie rehabilitacyjne, zasiłek opiekuńczy, zasiłek macierzyński nie przysługują osobom prowadzącym pozarolniczą działalność gospodarczą osobom z nimi współpracującym, w razie wystąpienia w dniu powstania prawa do świadczenia zadłużenia z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne na kwotę przekraczającą 1% minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalonego na podstawie odrębnych przepisów, do czasu spłaty całości zadłużenia. Co więcej, możliwość uzyskania takiego świadczenia przedawnia się jeśli zadłużenie nie zostanie uregulowane w terminie 6 miesięcy od powstania prawa do świadczenia. Zatem najszybszą drogą do uzyskania zasiłku jest spłata zadłużenia.

Z uwagi na to, że powyższe stanowi novum brak jest stanowisk sądów w tym zakresie. Zgłasza się do mnie bardzo wiele osób, które otrzymały decyzję odmowną, gdzie ZUS powołuje się na fakt, że Ubezpieczony posiada zadłużenie a tym samym nie ma prawa do zasiłku. Wiele z tych osób posiada układ ratalny z ZUS na podstawie, którego to miesięcznie spłaca zobowiązania.

Czy ZUS ma rację?

W mojej ocenie niekoniecznie. Faktem jest, w przypadku osób posiadających układ ratalny, istnieje zadłużenie w stosunku do ZUS. Natomiast zawarcie umowy jaką jest układ ratalny zmienia charakter zobowiązania na zobowiązanie nie posiadające charakteru długu na gruncie przepisów kodeksu cywilnego. W mojej ocenie ZUS niezasadnie odmawia w takiej sytuacji świadczeń. Na pewno powyższe zostanie wyklarowane w momencie pojawienia się pierwszych orzeczeń w sprawie.

Jeśli zatem ZUS odmawia wypłaty zasiłku z uwagi na zadłużenie to zapraszam do kontaktu:

M: kancelaria@joanna-kawecka.pl
T: 505 230 864

Wygrana sprawa z ZUS. Czy trzeba zwracać tzw. „kosiniakowe”?

W pierwszej mierze musisz wiedzieć, że kosiniakowe to tzw. świadczenie rodzicielskie, którego celem jest wsparcie tych rodziców, którzy nie są uprawnieni do świadczeń z tytułu urodzenia dziecka. Wysokość świadczenia wynosi 1000 zł i w przypadku urodzenia jednego dziecka przysługuje przez okres 52 tygodni (oraz odpowiednio dłużej w przypadku urodzenia większej ilości dzieci). Wniosek o świadczenie rodzicielskie należy złożyć w terminie 3 miesięcy od urodzenia dziecka do właściwego urzędu miasta, gminy lub ośrodka pomocy społecznej.

ZUS prowadzi postępowanie wyjaśniające i weryfikuje uprawnienie do zasiłku macierzyńskiego. Co w takim razie z kosiniakowym?

Świadczenie rodzicielskie nie przysługuje m.in. w sytuacji kiedy jeden z rodziców otrzymuje zasiłek macierzyński. W przypadku jednak sporu sądowego z ZUS, od którego zależy przyznanie oraz wypłata zasiłku macierzyńskiego, przyszłe mamy często pozostają bez środków do życia. W takim wypadku nic nie stoi na przeszkodzie aby taki wniosek o świadczenie rodzicielskie złożyć. Niemniej jednak MOPS w takich sytuacjach bądź zawiesza wypłatę świadczenia do czasu rozstrzygnięcia postępowania sądowego (co właściwie nie rozwiązuje problemu finansowego), bądź przyznaje z obowiązkiem zwrotu w sytuacji jeśli ZUS wypłaci zasiłek macierzyński. W takim wypadku MOPS powinien wydać stosowną decyzję, od której przysługuje stosowny środek odwoławczy.

Pobieranie kosiniakowego podczas sporu sądowego i wygrana sprawa z ZUS? Czy zawsze trzeba zwracać kosiniakowe?

Zgodnie z przepisem art. 30 ust. 2 pkt 1 ustawy o świadczeniach rodzinnych, świadczenie rodzinne, a więc i kosiniakowe, jest świadczeniem nienależnie pobranym, jeśli zostało ono wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń rodzinnych albo wstrzymanie wypłaty świadczeń rodzinnych w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca te świadczenia była pouczona o braku prawa do ich pobierania. Niemniej jednak w sytuacji gdy przyszła mama zakończyła pobieranie kosiniakowego i otrzymała zasiłek macierzyński na skutek wygranej sprawy z ZUS sądy administracyjne stoją na stanowisku, że w takim wypadku kosiniakowe nie stanowi świadczenia nienależnie pobranego i nie ma obowiązku jego zwrotu wraz z odsetkami (na takim stanowisko stoi np. WSA w Łodzi w wyroku z dnia 29 stycznia 2021 r. II SA/Łd 608/20).

Jeśli gmina zatem nie chce przyznać i wypłacić kosiniakowego powołując się na postępowanie sądowe z ZUS zapraszamy do kontaktu:

M: kancelaria@joanna-kawecka.pl

T: 505 230 864

ZUS odmawia wypłaty jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy. Czy zawsze słusznie?

Z tytułu wypadku przy pracy bądź choroby zawodowej ubezpieczonemu przysługuje szereg świadczeń. Jednym z nich jest tzw. jednorazowe odszkodowanie. Wniosek o przyznanie oraz wypłatę jednorazowego odszkodowania może złożyć ubezpieczony, który doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wyniku wypadku przy pracy lub choroby zawodowej albo uprawniony członek rodziny osoby zmarłej spełniający określone warunki.

Kiedy ZUS może odmówić przyznania świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego?

Zgodnie z przepisami ustawy wypadkowej (tj. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych) świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują ubezpieczonemu, gdy wyłączną przyczyną wypadków, o których mowa w art. 3 (tj. sytuacje uznane przez ustawodawcę za wypadek przy pracy) było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Świadczenia te nie przysługują również ubezpieczonemu, który będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych, przyczynił się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku, natomiast w niniejszym artykule skupimy się na przesłankach umyślności oraz rażącego niedbalstwa.

Czy ZUS ma zatem zawsze rację wydając decyzję odmowną?

W sytuacji kiedy w sprawie nie można zarzucić poszkodowanemu winy umyślnej bądź rażącego niedbalstwa jak i w sytuacji kiedy do wypadku mogło dojść w wyniku rażącego niedbalstwa ale nie było ono wyłączną przyczyną tego wypadku brak jest podstaw do odmowy wypłaty jednorazowego odszkodowania.

Bardzo często ZUS w decyzjach odmownych moich klientów powołuje się na to, że do wypadku przy pracy doszło wskutek ich rażącego niedbalstwa bądź doprowadzili do niego umyślnie, nie wskazując jednak w decyzji na czym te naruszenia konkretnie polegają. Taka argumentacja nie może stanowić podstawy do odmowy wypłaty jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy.

Czym jest zatem umyślność oraz rażące niedbalstwo?

Umyślność w spowodowaniu wypadku przy pracy co do zasady nie budzi wątpliwości. Natomiast aby mówić o rażącym niedbalstwie wystąpić muszą okoliczności, które dają podstawę do szczególnie negatywnej oceny zachowania postepowania. Z rażącym niedbalstwem mamy np.: do czynienia wówczas, gdy poszkodowany zachowuje się w sposób odbiegający jaskrawo od norm bezpiecznego postępowania, świadczący o całkowitym zlekceważeniu przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia (tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 15 stycznia 1998 r., III AUa 418/97).

W orzecznictwie przyjmuje się, że rażące niedbalstwo jest zachowaniem graniczącym z umyślnością, a zarazem takim, które daje podstawę do „szczególnie negatywnej oceny postępowania” pracownika. (vide: wyrok Trybunału (…) z dnia 20 listopada 1973 r. III TO 84/73). Niedbalstwo pracownika jako wyłączna przyczyna wypadku przy pracy zwalnia zakład pracy od odpowiedzialności tylko wtedy, jeżeli miało charakter rażący „a więc graniczyło z umyślnością”. Jak słusznie również wskazał Sąd Rejonowy we Wrocławiu, Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w wyroku z dnia 15 stycznia 2019 r., sygn. akt IV U 283/17 „Rażące niedbalstwo jest postacią winy nieumyślnej, zawierającą – w odróżnieniu od zwykłego niedbalstwa – element świadomie nieprawidłowego wykonywania czynności grożącej niebezpieczeństwem przy jednoczesnym lekceważeniu następstw takiego postępowania. Łączy się z tym tak zwany element staranności. Naruszenie tego obowiązku może wywołać pewne skutki, określone na przykład w przepisie prawnym lub wynikające z danej sytuacji faktycznej. Rażące niedbalstwo charakteryzuje się takim zachowaniem, które w sposób jaskrawy odbiega od norm bezpiecznego postępowania i świadczy o całkowitym zlekceważeniu przepisów o ochronie zdrowia”.

Powyższe wskazuje jak skomplikowane oraz złożone potrafią być postępowania w zakresie przyznania jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadków przy pracy. W postępowaniu tym należy nie tylko bowiem wykazać, że brak jest przesłanek wyłączających prawo do otrzymania świadczenia ale i wskazać jego wysokość tj. procentowy uszczerbek na zdrowiu.

Jeśli otrzymali Państwo decyzję ZUS, z którą się Państwo nie zgadzacie zapraszamy do kontaktu:

M: kancelaria@joanna-kawecka.pl

T: 505 230 864

Jak napisać odwołanie od decyzji ZUS? [gotowy wzór]

Witaj!

Wychodząc naprzeciw Twoim oczekiwaniom przygotowałam dla Ciebie wzór odwołania od decyzji ZUS wraz z omówieniem. Pozwoli Ci to na samodzielne przygotowanie odwołania. Pamiętaj, że odwołanie zwolnione jest z opłat. Jeśli zatem otrzymałeś decyzję, z którą się nie zgadzasz warto zastanowić się nad złożeniem odwołania i obronę swoich praw.

Pamiętaj również, że w zależności od sprawy przebieg postępowania jest inny. Poniżej proponuję uniwersalny wzór, który możesz wykorzystać lub ewentualnie zmodyfikować pod swoją sprawę.

W pierwszej mierze pamiętaj o terminie do jego złożenia. Każda decyzja powinna zawierać na samym końcu pouczenie, z którego dowiesz się gdzie oraz w jakim terminie złożyć odwołanie. Przekroczenie terminu może co do zasady prowadzić do odrzucenia odwołania przez Sąd i zablokowania Ci szansy na obronę swoich praw.

Co ważne, należy również pamiętać, że odwołanie kieruje się do właściwego Sądu za pośrednictwem organu rentowego czyli oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który wydał decyzję. Zatem w piśmie wskazuję Sąd (jak poniżej w przykładzie) ale adresujemy kopertę z odwołaniem na adres danego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Pobierz darmowy wzór odwołania od decyzji ZUS

Chcąc otrzymać darmowy wzór odwołania od decyzji ZUS, uzupełnij poniższy formularz, a automatycznie wyślemy go w edytowalnym formacie .docx (Word) na podaną skrzynkę mailową. PAMIĘTAJ! Przed wydrukowaniem i wysłaniem pisma koniecznie usuń wszystkie instrukcje i informacje dopisane kursywą.


    [honeypot miod]

    O czym jeszcze powinieneś pamiętać?

    Odwołanie możesz złożyć bądź na biurze podawczym oddziału ZUS, który wydał decyzję którą skarżysz. W takim wypadku zadbaj o to aby na egzemplarzu przeznaczonym dla Ciebie osoba przyjmująca pismo podbiła stosowną pieczątkę, opatrzyła datą oraz podpisem. Możesz również wysłać ją za pośrednictwem Poczty Polskiej. Pamiętaj, że do zachowania terminu liczy się data nadania na poczcie a nie data wpływu odwołania do ZUS.

    Pamiętaj również, że w przypadku gdy otrzymasz orzeczenie lekarza orzecznika najpierw musisz złożyć sprzeciw do orzeczenia, a nie odwołanie! W innym wypadku pozbawisz się możliwości skorzystania z drogi sądowej.

    Jeśli jednak uznasz, że potrzebujesz fachowej pomocy w sporządzeniu odwołania oraz poprowadzenia postępowania zapraszam Cię do kontaktu!

    T: 505 230 864
    M: kancelaria@joanna-kawecka.pl