Subwencja z PFR a kontrola ZUS. Czy zawsze kończy się zwrotem subwencji?

Stan pandemii wymusił wprowadzenie instrumentów, które z założenia miały stanowić pomoc dla przedsiębiorców. Jednym z nich były tzw. dofinansowania z Polskiego Funduszu Rozwoju S.A. w ramach tarcz antykryzysowych. Natomiast jednym z warunków do uzyskania ww. dofinansowań była m.in. ilość etatów w danej firmie na dzień 31 grudnia 2019 r.

Powyższe doprowadziło do tego, że wielu przedsiębiorców dokonywało tzw. „zgłoszeń wstecznych” do ubezpieczeń celem wykazania wymaganej ilości etatów na dany okres, nawet po kilku miesiącach. O ile PFR na podstawie stosownych oświadczeń subwencję przyznawał, o tyle ZUS rozpoczął falę postępowań wyjaśniających w tym zakresie. Postępowania nie dotyczą tylko i wyłącznie umów o pracę ale i umów zlecenie, często zarzucając pozorność zatrudnienia jedynie w celu uzyskania pomocy rządowej.

Masowe wydawanie przez ZUS decyzji wyłączających z ubezpieczeń.

Zgodnie z oficjalną informacją na stronie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ZUS aktywnie rozpoczął współpracę z Polskim Funduszem Rozwoju S.A. przy obsłudze wniosków o subwencje w ramach programu Tarcza Finansowa PFR. Polski Fundusz Rozwoju potwierdził również, że poprosił ZUS o weryfikację przedsiębiorców, którzy wnioskowali o przyznanie subwencji finansowej w ramach programu Tarcza Finansowa 2.0. i w procesie tym złożyli dokumenty rozliczeniowe do ZUS ze skutkiem wstecznym.

W efekcie ZUS masowo rozpoczął kontrolę tych płatników składek gdzie zgłoszenia zostały dokonane po terminie bądź z datą wsteczną. Bardzo często jednym z argumentów (a czasem nawet jedynym) w wydanych decyzjach jest to, że zgłoszenie dokonane po terminie miało na celu jedynie uzyskanie pomocy z tarczy antykryzysowej, a praca tak naprawdę nie była wykonywana.

Czy zatem zgłoszenie ubezpieczonego po terminie zawsze przesądza o pozorności umowy?

Oczywiście, że nie! Istotne jest bowiem to, czy strony faktycznie przystąpiły do realizacji danej umowy. Jak słusznie wskazał w wyroku z dnia 13 grudnia 2021 r. Sąd Okręgowy dla Warszawy-Pragi w Warszawie, sygn. akt VII U 778/21, spóźnione zgłoszenie do ubezpieczeń nie ma decydującego znaczenia i nie może stanowić podstawy do uznania, że umowa jest nieważna. Prowadziłoby to bowiem to zbyt daleko idących skutków.

Zatem jeśli praca faktycznie była wykonywana, pomimo zgłoszenia ubezpieczonego do ubezpieczeń społecznych po terminie, warto złożyć odwołanie i dochodzić swoich praw przed sądem.

Powyższa fala kontroli dotycząca subwencji udzielonych z PFR S.A. w ramach tarczy antykryzysowej dopiero początkiem, tym samym na bieżąco będziemy informować Państwa zarówno o działaniach ZUS jak i o efektach postępowań sądowych w tym zakresie.

[wygrana sprawa] Świadczenie pracy przez miesiąc, a następnie skorzystanie ze świadczeń związanych z macierzyństwem. Czy zawsze sprawa kończy się przed Sądem?

Pisaliśmy już na blogu wielokrotnie o tym, że wszczęcie postępowania wyjaśniającego nie oznacza, że decyzja wydana przez organ będzie automatycznie negatywna. Dobrze poprowadzone postępowanie wyjaśniające zdecydowanie zwiększa szansę, że ZUS uzna tytuł do ubezpieczeń i wypłaci wszelkie świadczenia.

Często się natomiast zdarza, że klient trafia do mnie z wydaną już decyzją negatywną w ręku. Co wówczas?

Wówczas analizuję sprawę, zapraszam na spotkanie, na którym omawiamy stan faktyczny sprawy oraz wysyłam klientowi listę dowodów jakie będą potrzebne do poprowadzenia sprawy. W przypadku decyzji dotyczących podlegania ubezpieczeniom bądź podstawy wymiaru składek, na odwołanie mamy miesiąc (nie 30 dni jak czasem podpowiada nam internet!) od dnia jej doręczenia. Odwołanie składamy do właściwego Sądu za pośrednictwem ZUS, który wydał decyzję.

Co może zrobić w takim przypadku ZUS?

ZUS po otrzymaniu naszego odwołania powinien ponownie zweryfikować sprawę. Jeśli uzna, że podtrzymuje swoją decyzję wówczas kieruje sprawę do właściwego Sądu wraz z pisemnym stanowiskiem, z jakich przyczyn ZUS nie uznał odwołania za wiarygodne. Termin w takim przypadku na przekazanie sprawy do Sądu przez ZUS wynosi 30 dni.

Niemniej jednak, zdarzają się sytuacje, że ZUS stwierdza, że odwołanie jest słuszne i w takim wypadku zmienia lub uchyla decyzję niezwłocznie, ale nie później niż w terminie 30 dni od dnia wniesienia odwołania i umarza postępowanie wyjaśniające.

Co to oznacza dla Ubezpieczonego?

To, że negatywna decyzja ZUS nie pozostaje w obrocie prawnym – czyli w takim wypadku, że Ubezpieczony podlega ubezpieczeniom, a tym samym przysługują mu wszelkie świadczenia z tego tytułu. Przykładem powyższego jest ostatnia decyzja mojej klientki, która bez konieczności przeprowadzenia wielomiesięcznego postępowania sądowego otrzyma należny jej zasiłek chorobowy, a następnie macierzyński.

Jeśli Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydaje negatywne decyzje w sytuacji kiedy czekają Państwo na wypłatę świadczeń z tytułu macierzyństwa, zapraszamy do kontaktu.

[wygrana sprawa] Kwestionowanie umowy o pracę przyszłej mamy, a umorzenie postępowania przez ZUS przed skierowaniem sprawy do Sądu.

O tym, że organ rentowy może zmienić swoją decyzję w drodze autokontroli pisaliśmy już na blogu (m.in. tutaj: https://odwolania-zus.joanna-kawecka.pl/czy-zus-moze-zmienic-swoja-decyzje-po-zlozeniu-odwolania-i-nie-kierowac-sprawy-do-sadu/). Dzisiejsza decyzja dla naszej klientki jest kolejną z wielu decyzji, na mocy których organ rentowy umarza postępowanie a sprawa ostatecznie zostaje rozstrzygnięta bez udziału sądu. Klientka zatrudniona została na stanowisku kosztorysanta na umowę o pracę, jednocześnie prowadząc własną działalność gospodarczą. Z uwagi na wysokość ustalonego wynagrodzenia oraz krótki okres świadczenia pracy (ok. 2 miesiące) ZUS wszczął postępowanie wyjaśniające w celu ustalenia po pierwsze:

  1. 1. Czy Ubezpieczona faktycznie pracowała w tzw. reżimie pracowniczym czyli czy wykonywała pracę pod nadzorem oraz kierownictwem swojego pracodawcy, w miejscu oraz czasie przez niego wskazanym czyli najprościej mówiąc czy Ubezpieczona faktycznie świadczyła pracę w oparciu o umowę o pracę oraz
  2. 2. Czy ustalona w umowie podstawa wymiaru składek nie została ustalona w sposób sprzeczny z prawem czyli innymi słowy czy wynagrodzenie ustalone oraz otrzymywane przez Ubezpieczoną nie było rażąco wygórowane.

Klientka trafiła do mnie na etapie otrzymania pytań od ZUS. Wspólnie dokładnie omówiłyśmy stan faktyczny, który następnie został precyzyjnie przedstawiony oraz poparty stosownymi dowodami w piśmie skierowanym do ZUS w imieniu Klientki. Dzięki profesjonalnie przeprowadzonej komunikacji z organem, już na etapie postępowania wyjaśniającego ZUS stwierdził, że „w trakcie postępowania Strony złożyły zgodne i szczegółowe wyjaśnienia co do okoliczności zatrudnienia, przedłożyły również dokumentację związaną z zatrudnieniem. Przedstawione dowody na to, że praca została podjęta i była wykonywana nie budzą wątpliwości Zakładu”.

Warto zatem już w momencie otrzymania zawiadomienia o wszczęciu postępowania wyjaśniającego skontaktować się ze specjalistą i odpowiednio przygotować się już na etapie postępowania wyjaśniającego co może pozwolić uniknąć Państwu skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.

Pracodawca nie składa ZUS Z-3, a ZUS odmawia wypłaty zasiłku. Czy słusznie?

Historia jakich wiele – pracownik po dopełnieniu wszelkich formalności oczekuje na wypłatę świadczeń nawet miesiącami, po czym otrzymuje informację od ZUS, że niestety ale świadczeń wypłacić nie może bowiem pracodawca nie złożył druku Z-3. Czy słusznie ZUS może pozbawić ubezpieczonego zasiłków tylko i wyłącznie dlatego, że brak jest powyższego dokumentu?

Do czego służy Z-3?

Zaświadczenie ZUS Z-3 służy do ustalenia prawa do zasiłku chorobowego i obliczenia jego wysokości. Zawiera zarówno informację o płatniku składek jak i o ubezpieczonym wraz z wykazem uzyskiwanych przez niego zarobków.

Zgodnie natomiast z przepisem art. 61b ust 5 ustawy zasiłkowej, pracodawca zatrudniający mniej niż 20 pracowników przekazuje do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wszelkie niezbędne dokumenty do przyznania oraz wypłaty zasiłku, nie później w terminie 7 dni od dnia ich otrzymania. Niemniej jednak przepisy ustawy nie określają żadnych sankcji w sytuacji jeśli pracodawca zaniecha tego obowiązku.

Takie działania pracodawcy mogą podlegać w określonych przypadkach odpowiedzialności karnej (tj. przepis art. 218 § 1a kodeksu karnego), niemniej jednak nie przyniesienie to wymiernych rezultatów dla ubezpieczonego, który stosownego zasiłku dalej nie otrzyma.

Czy to oznacza, że pracownik nie ma szansy na uzyskanie należnych mu zasiłków?

Zdecydowanie nie. Coraz więcej sądów staje po stronie ubezpieczonych wskazując, że nie mogą oni ponosić negatywnych konsekwencji działań pracodawcy, tym bardziej, że nie dysponują żadnymi narzędziami, które to mogłyby obowiązek ten od pracodawcy wyegzekwować. Zasadniczo Ubezpieczony może wystąpić do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z wnioskiem o ustalenie uprawnień do zasiłku, jeśli uważa, że naruszone zostały jego uprawnienia w tym zakresie, czyli może działać z pominięciem pracodawcy.

Niemniej jednak, jeśli Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyda decyzję negatywną, bez wątpienia należy się od niej w takiej sytuacji odwołać. Pomimo bowiem stanowiska Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, że dokument ten jest niezbędny do przyznania i wypłaty zasiłku, organ ma możliwość ustalenia uprawnień oraz wysokości zasiłków na podstawie innych dokumentów w jakich to jest posiadaniu, a które składane były przez pracodawcę. Stanowisko sądów w wielu sprawach jest takie, że w przypadku braku Z-3 organ nie jest zwolniony z obowiązku wypłaty zasiłku. W prowadzonych przez nas sprawach w zeszłym roku, Sądy zmieniały decyzję na korzyść ubezpieczonych zgodnie z treścią złożonych w tym zakresie odwołań.

Jeśli zatem Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił Państwu wypłaty zasiłków z uwagi na brak wymaganych ustawą dokumentów, zapraszamy do kontaktu. Warto bowiem wiedzieć, że nie każde braki muszą skutkować odmową wypłaty zasiłków, a Zakład Ubezpieczeń Społecznych w wielu sprawach bezpodstawnie tej wypłaty odmawia.

[wygrana sprawa] Czy warto składać apelację w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych? Postępowanie o podleganie ubezpieczeniom osoby współpracującej

Często słyszę takie pytania od klientów, którzy zgłaszają się do mnie z negatywnym wyrokiem w ręku. Bo właściwie co takiego innego mogą wskazać w postępowaniu odwoławczym czego to nie wskazywali wcześniej?

W pierwszej mierze należy pamiętać, że postępowanie apelacyjne rządzi się innymi prawami. Zatem odpowiedź na postawione pytanie jest uzależniona od konkretnego rodzaju sprawy, oraz tego w jaki sposób sąd I instancji przeprowadził postępowanie. Co do zasady, nie możemy wnosić o dopuszczenie oraz przeprowadzenie dowodów, których to nie przedstawiliśmy sądowi pierwszej instancji. Co do zasady, bowiem istnieją w tym zakresie wyjątki.

Jakiś czas temu zgłosił się do Kancelarii klient, który od 2016 r. zatrudniał u siebie żonę jako osobę współpracującą. ZUS zakwestionował, że żona klienta faktycznie powinna być zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych oraz dobrowolnego chorobowego, bowiem w ocenie organu czynności przez nią wykonywane stanowiły zwykłą pomoc mężowi, a nie stałą, systematyczną współpracę. Co więcej, dość długo korzystała z zasiłków chorobowych, a następnie z zasiłku macierzyńskiego, a zatem nie mogła pomagać w takim wymiarze mężowi w prowadzonej przez niego działalności gospodarczej aby zakwalifikować ją jako osobę współpracującą.

Postępowanie przed sądem I instancji klienci przegrali. Konsekwencją uprawomocnienia się wyroku, bądź przegrania sprawy również przed Sądem Apelacyjnym byłoby oddanie wszelkich pobranych świadczeń jakie żona klienta otrzymała od ZUS od 2016 r. W sprawie złożyliśmy apelację wskazując dlaczego Sąd Okręgowy błędnie ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy. Złożyliśmy również wniosek o przeprowadzenie nowych dowodów, w tym o przesłuchanie świadka. Sąd Apelacyjny uwzględnił nasz wniosek, przeprowadził dowód z przesłuchania świadka i uwzględnił apelację.

Co więcej, Klientka otrzyma zaległe, a wstrzymane jej z tytułu wszczętego postępowania zasiłki. Nie będzie również do zobowiązania pobranych zasiłków chorobowych oraz macierzyńskiego za zakwestionowany przez organ rentowy okres.

Jeśli jesteście Państwo w podobnej sytuacji i nie wiecie czy warto składać apelację od niekorzystnego wyroku, zapraszamy do kontaktu. Indywidualna analiza każdej sprawy pozwoli podjąć najlepszą dla Państwa decyzję.

[wygrana sprawa] Czy ZUS może zmienić swoją decyzję po złożeniu odwołania i nie kierować sprawy do Sądu? Jak najbardziej

Zgodnie z przepisami ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych organ w terminie 30 dni od dnia otrzymania odwołania może uchylić lub zmienić wydaną przez siebie decyzję. W praktyce zdarza się to jednak bardzo rzadko.

Do Kancelarii zgłosiła się klientka, której ZUS zakwestionował podleganie ubezpieczeniom czyli stwierdził, że zawarta w listopadzie 2020 r. umowa o pracę była fikcyjna. Klientka pracowała w salonie optycznym, zatem nie miała możliwości przedstawić materialnych dowodów świadczenia pracy, bowiem jej główne zadania polegały na obsłudze klientów. Nadto, w ocenie ZUS pracowała jedynie trzy miesiące przed skorzystaniem ze zwolnienia lekarskiego w związku z ciążą, co wskazuje na to, że jedynym celem zatrudnienia było skorzystanie z przysługujących jej świadczeń.

W odwołaniu szczegółowo ustosunkowaliśmy się do argumentów ZUS wskazanych w decyzji oraz przedłożyliśmy dowody, z którymi w naszej ocenie powinien zapoznać się Sąd rozstrzygając sprawę. Niemniej jednak, nie było takiej konieczności bowiem ZUS po zapoznaniu się z treścią odwołania oraz załączonymi do niego dokumentami ponownie zweryfikował sprawę i uznał złożone odwołanie za uzasadnione.

Z uwagi na powyższe Klientka otrzyma zasiłek chorobowy oraz zasiłek macierzyński z tytułu urodzenia bliźniąt. Młodej mamie pozostaje pogratulować 🙂 natomiast Państwa zapraszamy do kontaktu w sytuacji kiedy otrzymaliście Państwo bądź decyzję o wszczęciu postępowania wyjaśniającego bądź decyzję kwestionującą podleganie ubezpieczeniom społecznym. 

Przedsiębiorco – zapłaciłeś składkę do ZUS po terminie? Nie zostaniesz wykluczony z ubezpieczeń społecznych || Ważne nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw cz. I.

Dnia 19 sierpnia 2021 r. prezydent podpisał ustawę z dnia 24 czerwca 2021 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw. Zmiany są bardzo obszerne, natomiast na tyle ważne, że warto poświęcić im cykl artykułów (dotyczą m.in. ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, ustawy zasiłkowej, ustawy o emeryturach i rentach z FUS). Niniejszy artykuł poświęcony jest dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu osób prowadzących działalność gospodarczą.

Obecnie ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych wskazuje na trzy terminy opłacania składek (pisaliśmy o tym tutaj). Konsekwencją opłacenia składki po terminie bądź w niewłaściwej wysokości jest wykluczenie z ubezpieczeń społecznych, co w konsekwencji może pozbawić ubezpieczonych prawa do świadczeń. W takiej sytuacji należy złożyć wniosek o wyrażenie zgody na zapłatę składki po terminie, natomiast decyzja ZUS w tym zakresie jest uznaniowa i uzależniona od indywidualnej sprawy (art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy systemowej). Reasumując, brak jest pewności, że ZUS przywróci Płatnika do ubezpieczeń bez wyczekiwanego okresu karencji.

Zmiany uchylają ten przepis, a ustawodawca wskazuje, że ubezpieczenie chorobowe od stycznia 2022 r. nie będzie automatycznie w takim przypadku ustawać. Zgodnie z uzasadnieniem do ustawy „projektowana regulacja w zakresie przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych zmierza do rezygnacji z instytucji ustawania z mocy ustawy dobrowolnych ubezpieczeń społecznych na skutek nieopłacenia składki w terminie”. Projektowana regulacja zakłada, że podleganie dobrowolnym ubezpieczeniom następować będzie od dnia wskazanego na formularzu zgłoszenia do dnia wskazanego na formularzu wyrejestrowania. W tym okresie składki na ubezpieczenie dobrowolne będą należne i dochodzone przymusowo.

Należy również pamiętać, że wnioski o wyrażenie zgody na opłacenie składek po terminie na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe, które dotyczą okresu sprzed dnia 1 stycznia 2022 r. mogą być składane nie później niż do dnia 30 czerwca 2022 r.

Regulacja ta stanowi w pewnym sensie podsumowanie stanowiska sądów powszechnych i wskazuje na tzw. dorozumiane przystąpienie do ubezpieczenia dokonywanego przez opłacenie składki. Taka konstrukcja doprowadzi w konsekwencji do możliwości ubiegania się o świadczenia z ubezpieczenia chorobowego również w sytuacji opłacenia składki po terminie bądź w zbyt niskiej wysokości.

Niemniej jednak, uzyskanie zasiłku uwarunkowane będzie uregulowaniem zadłużenia w stosunku do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Taka zmiana wprowadzona została do ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Dotyczy ona świadczeń przysługujących osobom prowadzącym pozarolniczą działalność gospodarczą, osobom z nimi współpracującymi, osobom współpracującymi z osobami korzystającymi z ulgi na start, duchownym będącym płatnikami składek. W sytuacji kiedy w dniu powstania prawa do świadczenia (np.: rozpoczęcia okresu niezdolności do pracy – innymi słowy skorzystania ze zwolnienia lekarskiego) płatnik posiada zadłużenie z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne na kwotę przekraczającą 1% minimalnego wynagrodzenia ustalonego za pracę, nie otrzyma on stosownych świadczeń. Jeśli natomiast zadłużenie to nie zostanie uregulowane w terminie 6 miesięcy od powstania prawa do świadczenia, przedawnia się prawo ubezpieczonego do żądania tego świadczenia.

Ważne!

Przepisy, o których mowa w artykule wchodzą w życie od 1 stycznia 2022 r.

Wskazane jest przed wejściem w życie ww. przepisów sprawdzić czy nie posiadamy zadłużenia w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych i „uporządkować” przed styczniem 2022 r. ewentualne zaległości mogące skutkować wykluczeniem Państwa z dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego.

[wygrana sprawa] Czy zwiększenie wynagrodzenia pracownika, na krótko przed zwolnieniem lekarskim związanym z ciążą stanowi obejście prawa?

W przypadku pracowników podstawą wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne jest przychód z umowy o pracę w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych. ZUS masowo wszczyna kontrolę m.in. w sytuacjach kiedy pracownik bądź zwiększa etat bądź zmianie ulega stanowisko jego pracy a co za tym idzie zwiększa się otrzymywane przez niego wynagrodzenie na krótko przed złożeniem wniosku o wypłatę świadczeń (np. chorobowych).

W sytuacji, o której dziś piszemy Klientka będąc wspólnikiem w spółce, w której była zatrudniona a zajmującej się obrotem nieruchomościami wykonywała przez dłuższy czas pracę na stanowisku doradcy do spraw klienta. Następnie w grudniu zmienione zostało jej stanowisko na dyrektora zarządzającego. Tym samym jej wynagrodzenie z minimalnego zostało zwiększone do wynagrodzenia w wysokości 7000 zł brutto.

Z uwagi natomiast na zbliżający się okres macierzyństwa, powstała konieczność skierowania jej na zwolnienie chorobowe w lutym. ZUS wszczął postępowanie wyjaśniające, którego to wynikiem było wydanie decyzji ustalającej podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne na kwotę minimalnego wynagrodzenia.

ZUS stwierdził, że brak jest dowodów na okoliczność tego, że jej stanowisko zostało zmienione, a tym samym brak jest dowodów na to, że w spornym okresie pełniła funkcje kierownicze w spółce. W konsekwencji organ uznał, że wynagrodzenie ustalone na poziomie 7000 zł jest nienależne.

Od decyzji złożyliśmy odwołanie oraz wykazaliśmy, że zmiana etatu nie była iluzoryczna, a pomimo braku materialnych dowodów świadczenia pracy na nowym stanowisku, Klientka faktycznie wykonywała powierzone jej aneksem z grudnia obowiązki dyrektora. Sąd przychylił się do przedstawionej przez nas argumentacji i zmienił decyzję ZUS na korzyść Klientki. Świadczenia jakie powinien wypłacić Ubezpieczonej ZUS z tytułu zasiłku chorobowego oraz macierzyńskiego wynoszą około 56 000 zł.

Wyrok ten pokazuje, że warto się odwoływać nawet w sytuacji kiedy okres wykonywania pracy był stosunkowo krótki. Jeśli w Państwa sprawie ZUS wydał decyzję negatywną zapraszamy do kontaktu w celu bezpłatnej analizy, która pozwoli ocenić szanse wygrania sprawy oraz wskazać możliwości dochodzenia swoich praw przed sądem.

[wygrana sprawa] Kwestionowanie umowy zlecenia, a sprawne zakończenie postępowania na etapie postępowania wyjaśniającego

Niejednokrotnie pisaliśmy, że dobrze poprowadzone postępowanie wyjaśniające pozwoli uniknąć długich postępowań sądowych. Zgłosiła się do nas Klientka, której ZUS zakwestionował umowę zlecenie z uwagi na otrzymywane przez nią wysokie zarobki oraz złożony wniosek o wypłatę świadczeń związanych z macierzyństwem.

ZUS umorzył postępowanie, bez wydawania decyzji o konieczności wydłużenia postępowania wyjaśniającego, uznając argumentację zawartą w kierowanych pismach za uzasadnioną.

Jaka jest różnica pomiędzy umową zlecenie a umową o pracę?

Umowa o pracę uregulowana jest w Kodeksie pracy, a jej definicja znajduje się w przepisie art. 22 k.p.:

 „Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.”

Przepis powyższy definiuje tzw. „reżim pracowniczy”. Do uznania, że w danych okolicznościach występuje stosunek pracy wszystkie powyżej wskazane przesłanki muszą zostać spełnione czyli: pracownik wykonuje określoną pracę na rzecz pracodawcy, pod jego kierownictwem, pod jego nadzorem, w czasie oraz miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, za odpowiednim wynagrodzeniem. Na gruncie ubezpieczeń społecznych, pracownik podlega z tego tytułu obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym (rentowym, emerytalnemu, wypadkowemu i chorobowemu).

Umowa zlecenie natomiast określona jest przepisach Kodeksu cywilnego, a konkretniej reguluje ją przepis art. 734 k.c.:

 „Przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie.”

Czynności z tytułu umowy zlecenie mogą zostać co do zasady powierzone przez zleceniobiorcę osobom trzecim, brak jest ścisłego nadzoru ze strony zlecającego, w okresie często dogodnym dla zleceniobiorcy. Oczywiście powyżej wskazane różnice, to nie wszystkie różnice pomiędzy wyżej wskazanymi rodzajami stosunków. W przypadku natomiast umowy zlecenia podleganie ubezpieczeniu chorobowemu jest dobrowolne

Warto w tym miejscu wskazać, że nie tylko umowy o pracę stanowią przedmiot kontroli ZUS ale coraz częściej umowy zlecenie (w szczególności jeśli Płatnik składek korzystał z subwencji z Polskiego Funduszu Rozwoju w związku z ogłoszonym stanem pandemii – o czym będzie kolejny wpis) ale i umowy o dzieło. Warto dobrze zakwalifikować stosunek prawny jako umowę o pracę, zlecenie bądź dzieło tak aby w przypadku wszczęcia postępowania wyjaśniającego przez organ nie narazić się na negatywne konsekwencje.

[wygrana sprawa] Niekończące się postępowanie wyjaśniające prowadzone przez ZUS – co robić?

Ostatnimi czasy wielu ubezpieczonych pomimo wszczętych postępowań wyjaśniających czeka miesiącami na ich zakończenie, a do tego czasu nie otrzymują żadnych świadczeń bowiem są wstrzymywane przez organ.

Ile czasu ma organ na przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego?

Terminy te są wprost wskazane w kodeksie postępowania administracyjnego, niemniej w pierwszej mierze należy sięgnąć do tzw. zasad postępowania administracyjnego a dokładniej przepisu art. 12, który to stanowi, że organy administracji publicznej powinny działać w sprawie wnikliwie i szybko, posługując się możliwie najprostszymi środkami prowadzącymi do jej załatwienia. Następnie, w § 2 wskazuje się, że sprawy, które nie wymagają zbierania dowodów, informacji lub wyjaśnień powinny być załatwione niezwłocznie.

Co znaczy natomiast szybko i wnikliwie? Na to pytanie odpowiada przepis art. 35 kpa:

§ 1. Organy administracji publicznej obowiązane są załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki.
§ 2. Niezwłocznie powinny być załatwiane sprawy, które mogą być rozpatrzone w oparciu o dowody przedstawione przez stronę łącznie z żądaniem wszczęcia postępowania lub w oparciu o fakty i dowody powszechnie znane albo znane z urzędu organowi, przed którym toczy się postępowanie, bądź możliwe do ustalenia na podstawie danych, którymi rozporządza ten organ.
§ 3. Załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej – nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania, zaś w postępowaniu odwoławczym – w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania.

Co w sytuacji kiedy organ nie stosuje się do powyższych terminów?

Organ zazwyczaj wysyła pisma z dość lakonicznym uzasadnieniem, że sprawy nie uda się załatwić w terminie bowiem wciąż np. zbierają dokumenty bądź analizują już dostarczone wskazując kolejny termin rozstrzygnięcia. Niestety, pomimo tego, że organ zobowiązany jest podać w takim piśmie przyczynę zwłoki, termin załatwienia sprawy oraz musi poinformować o prawie wniesienia ponaglenia, ostatnia z tych przesłanek praktycznie nigdy nie znajduje się w pismach kierowanych przez ZUS.

W każdym z przypadków gdzie sprawa nie jest załatwiona w terminie wskazanym (art. 35 kpa) bądź też występuje tzw. bezczynność organu (art. 36 kpa), bądź przewlekłość ubezpieczonemu służy prawo do wniesienia ponaglenia. Ponaglenie wnosi się do tego oddziału bądź inspektoratu, który prowadzi postępowanie wyjaśniające z uzasadnieniem jego złożenia. Kiedy ponaglenie nie przyniesie skutku, co niestety również się zdarza należy złożyć skargę do Prezesa ZUS, wniesienie odwołania bezpośrednio do Sądu bądź też skierowanie skargi na bezczynność organu rentowego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

W takich sytuacjach, w przypadku niektórych podmiotów przysługują również stosowne skargi m.in. do Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców bądź Rzecznika Praw Obywatelskich, którzy działania również wpływają na szybkość prowadzenia postępowań przez ZUS niemniej jednak poświęcę temu osobny wpis.

W ostatnim czasie trafiła do nas klientka, której pomogłam nie tylko złożyć stosowne odpowiedzi oraz dokumenty, ale również skorzystać z wyżej przedstawionych instytucji, bowiem organ zaczął wysyłać do niej pisma o wydłużeniu postepowania, oczywiście bez pouczenia o przysługującym jej prawie do wniesienia ponaglenia.

Na efekty nie trzeba było długo czekać, co więcej z sukcesem dla Klientki, bowiem organ umorzył prowadzone postępowanie wyjaśniające.

Warto znać swoje prawa w sytuacjach kiedy organ rentowy wydłuża postępowanie, co przecież wpływa na termin wypłaty świadczeń.