Jak to jest z tą wysoką podstawą na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców? Czy wyrok z dnia 20 maja 2021 r. będzie przełomowy?

Odnośnie postępowań dotyczących podstaw wymiaru składek na ubezpieczenia dla przedsiębiorców pisaliśmy już niejednokrotnie (np. tutaj). Jak wiadomo, przepisy ustawy systemowej (art. 18 ust. 8 oraz art. 20 ust. 3) wskazują, że podstawa wymiaru składek deklarowana przez przedsiębiorców to kwota nie niższa niż 60% oraz nie wyższa niż 250% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego przyjętego do ustalenia kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek, ogłoszonego w trybie art. 19 ust. 10 na dany rok kalendarzowy. Składka w nowej wysokości obowiązuje od dnia 1 stycznia do dnia 31 grudnia danego roku. Ustawa w tym zakresie nie wprowadza żadnych uwarunkowań takich jak np.: staż prowadzonej działalności. Czyli zakładając działalność gospodarczą możemy zadeklarować podstawę wymiaru składek w widełkach 60%-250%. Niemniej jednak olbrzymia wręcz ilość postępowań wyjaśniających wszczynanych przez organ rentowy dotyczy właśnie sprawdzania oraz w efekcie kwestionowania tzw. wysokich oraz maksymalnych podstaw wymiaru składek. I tak, masowa ilość wydawanych negatywnych decyzji dotyczy osób np.: które zadeklarowały maksymalną podstawę wymiaru składek na krótki okres czasu, a następnie przed dłuższy okres czasu pobierały świadczenia (w szczególności kobiety w ciąży), bądź też zwiększały podstawę wymiaru składek tuż przed planowanym zwolnieniem.
W powyższym zakresie wypowiedział się już Sąd Najwyższy w 2010 r. Uchwałą Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2010 r. (II UZP 1/10), która posiada moc zasady prawnej i dotyczy wszystkich, że „Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest uprawniony do kwestionowania kwoty zadeklarowanej przez osobę prowadzącą pozarolniczą działalność jako podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, jeżeli mieści się ona w granicach określonych ustawą z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm.)”.
Czy wyżej wskazana uchwała respektowana jest przez organ rentowy? Zdecydowanie nie. Z uwagi na wciąż wydawane decyzje, sprawy trafiały do sądów, a te orzekały różnie (czyli również wbrew temu co wskazał Sąd Najwyższy w powołanej wyżej uchwale). Co więcej, w sytuacjach kiedy przedsiębiorca deklarował wysoką podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne przez krótki okres czas organ nie wszczyna postępowania dotyczącego podstawy a wszczyna postepowanie o podleganie czyli innymi słowy zarzuca przedsiębiorcy, że działalność nie była prowadzona w ogóle (tzw. fikcyjność). W mojej ocenie stanowi to pewien unik organu rentowego, w sytuacjach kiedy miejscowa praktyka orzekania jest zgodna z przepisami ustawy oraz ww. uchwałą. Natomiast postępowania o wykazanie, że działalność nie była fikcyjna opierają się na zupełnie innej strategii procesowej oraz na zupełnie innych przepisach.
Zatem mamy przepisy powszechnie obowiązującego prawa, które wprost mówią o widełkach (60%-250%) oraz uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego, która wprost wskazuje, że organ nie może kwestionować podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społecznego. Czego zatem jeszcze potrzeba aby powyższe było respektowane?
Na to pytanie ciężko znaleźć odpowiedź, ale możliwe, że majowy wyrok Sądu Najwyższego zdecydowanie do tej odpowiedzi zbliży. Z uwagi na swoiste zamieszanie w tym zakresie Sąd Apelacyjny w Lublinie w 2020 r. skierował do Sądu Najwyższego pytanie prawne o treści:
“Czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych, nie kwestionując samego tytułu do podlegania ubezpieczeniom społecznym z racji prowadzenia działalności gospodarczej, ma prawo do weryfikacji podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia w sytuacji, gdy będąca w ciąży kobieta już w pierwszym miesiącu prowadzenia działalności gospodarczej, przy nieznanej jeszcze skali przychodu (usługi fryzjerskie), deklaruje maksymalną, prawem dopuszczalną, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, a następnie, już w kolejnym miesiącu tej działalności korzysta z zasiłku chorobowego trwającego aż do dnia urodzenia dziecka, a następnie z zasiłku macierzyńskiego i kolejnych zasiłków chorobowych, opiekuńczych i znów macierzyńskiego, przy czym przerwy pomiędzy poszczególnymi okresami niezdolności do pracy z powodu choroby były krótsze niż trzy miesiące, a na dzień wydania decyzji przez organ rentowy na 1474 dni zgłoszonej działalności gospodarczej, aż przez 1175 dni pobierała świadczenia z ubezpieczenia społecznego ( prawie 80% okresu działalności), co może wskazywać, że zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych i zadeklarowanie wysokiej podstawy składek miało na celu nie tylko podjęcie i wykonywanie zarobkowej działalności o charakterze ciągłym w rozumieniu art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (t.j.Dz.U z 2017r., poz. 2168 ze zm.), lecz włączenie się do systemu ubezpieczeń w celu uzyskiwania właściwych świadczeń.”
Sprawa ta jest rozpoznawana przez Sąd Najwyższy pod sygnaturą UZP 5/20. Rozprawa w tym celu wyznaczone jest już na dzień 20 maja 2021 r. na godzinę 11. O tym wyroku na pewno będzie głośno i będziemy Państwa informować. Należy natomiast nadmienić, że powyższa sprawa rozpatrywana będzie w składzie trzech sędziów.

Joanna Kawecka
Radca Prawny. Specjalistka ubezpieczeń społecznych.